PROPOZYCJE ZABAW 08.07
Witajcie Kochani w kolejnym dniu letnich wakacji. Dzisiaj zabierzemy Was na wycieczkę do królewskiego miasta jakim jest Kraków. Dlaczego królewskie? Bo dawno temu było siedzibą polskich królów i drugą stolicą Polski (pierwszą stolicą Polski było Gniezno).
1. W podróż z Suchedniowa do Krakowa wybierzemy się pociągiem Jedzie pociąg z daleka. Dojechaliśmy na miejsce.
2. Na zdjęciu wawelskie wzgórze z olbrzymim zamkiem. Tu właśnie mieszkali królowie Polski, tu w kaplicy spoczywają ich ciała. A cóż to za jama? Kto przed nią stoi i groźnie zieje? To Smok Wawelski.
Przygotowałam dla niego niespodziankę. Mam nadzieję, że jak je dostanie już nie będzie taki groźny.
Smoku, proszę 3 róże, dodam jeszcze 3 goździki. Ile kwiatów mam dla smoka?
I jeszcze coś słodkiego. 4 muffinki, 2 pierniczki i na dokładkę 2 eklerki. Ile ciastek zje smok?
3. Idziemy teraz na Rynek. Spójrzcie, dwie wysokie wieże to Kościół Mariacki, a długie arkady to Sukiennice.
4. Słyszycie? Co to za melodia? Hejnał mariacki
To trębacz na Wieży Mariackiej wygrywa Hejnał na trąbce. Można usłyszeć go co godzinę. A dlaczego tak się dzieje? Posłuchajcie legendy: Legenda o hejnale mariackim
Podobało się?
5. Przygotujcie teraz klocki, zbudujcie wieże mariackie. Legenda głosi, że budowali je dwaj bracia i konkurowali ze sobą, który zbuduje wyższą wieżę. Budowa skończyła się tragicznie, bo bracia pokłócili się i jeden zabił drugiego. Ale to tylko legenda (a więc trochę prawdy, trochę zmyślenia). Wy możecie zaprosić rodzeństwo do zabawy i wspólnie w zgodzie zbudować wieże.
6. Na koniec odwiedzimy jeszcze jedno miejsce w Krakowie, o którym turyści często nie słyszeli. Niedaleko Wawelu jest Rondo Grunwaldzkie, stoi na nim pomnik psa. Posłuchajcie prawdziwej historii psa Dżoka, którą przeczytają Wam rodzice:
Czarny kundelek Dżok spacerował kiedyś ze swoim panem w okolicy Ronda Grunwaldzkiego. Nagle jego pana zaczęło boleć serce i zmarł. Dżok nie mógł zrozumieć, że pan już nie wróci – czekał na niego w tym samym miejscu, na rondzie ponad rok – w upalne lato i mroźną zimę. Mieszkańcy Krakowa opiekowali się nim, przynosili mu jedzenie, chcieli go wziąć do swoich domów, ale on wiernie czekał.
Dopiero po roku zgodził się zamieszkać z panią Marią. Niestety pani Maria po jakimś czasie też zmarła. Zrozpaczony Dżok uciekł z domu, wałęsał się po torach kolejowych i nie zauważył nadjeżdżającego pociągu…
Mieszkańcy Krakowa byli tak poruszeni tą historią, że w pobliżu Ronda Grunwaldzkiego, gdzie Dżok czekał ponad rok na powrót swojego pana postawili pomnik Psiej Wierności – przedstawia psa Dżoka otoczonego ludzkimi dłońmi.
Piękna historia, prawda? Kiedy będziecie w Krakowie, koniecznie zobaczcie pomnik tego wiernego psa.
7. Na pożegnanie z Krakowem zapraszam do zrobienia smoka wawelskiego z rolki po papierze toaletowym. Obejrzyjcie jak go wykonać: smok z rolki po papierze toaletowym
Propozycja na popołudnie i wieczór:
Zachęcamy do obejrzenia i wysłuchania legendy Legenda o smoku wawelskim
Wasze Panie